W końcu udało mi się ogarnąć dotychczas zrobione zdjęcia małych Brytolków. Nazbierało się tego sporo, podobnie jak przy Norwegach. Wywoływanie zdjęć z RAWów i obrabianie ich jest bardzo pracochłonne. Zmobilizowałam się do tej mozolnej pracy wczoraj rano. Cały wtorek …. i dopiero teraz mogę powiedzieć, że skończyłam. Zapraszam do galerii maluszków w zakładce Kocięta Brytyjskie.